Pytanie Dnia


  • Pytanie Dnia: Jakie byłyby konsekwencje gdyby GÓGLE opuściło EU, wraz z całym swoim inwentarzem? Jaki byłby bilans zysków i straty dla EU, Gógla i US?

    ps. piszemy na temat, konkretnie i po przemyśleniach. nie stać cię na trochę pracy to nie publikuj, bo może zostać skasowane. Pytanie Dnia to nie plebiscyt widzi-mi-się, jak opisałem w http://www.bogaty.men/pytanie-dnia/
    • Mniej działań wywiadowczych USA na terenie EU. Używanie zamienników nie jest wielkim problemem w sensie technologicznym. Decyzja o zbanowaniu amerykańskich gigantów internetowych jest deklaracją polityczną. EU tworzy sobie superpaństwo z własnym szpiegowaniem ludzików.
      Google i inne zawsze były ekspozyturą wywiadu, decydujące w ostatecznym rozrachunku będą kary dla EU od hegemona, do czego się posuną żeby utrzymać wpływy. Dla nas to chyba dobrze bo już wiadomo że będziemy w unii drugiej prędkości, czyli de facto poza unią. U nas Google powinien mieć się dobrze.
    • Pytanie bardzo ogólnie postawione, więc pozwolę sobie odpowiedzieć na nie w drobnej tylko części. Otóż google to nie tylko usługi dla klienta końcowego, to też olbrzymia ilość API dostępnego oraz zaimplementowanego dla programistów [TensorFlow choćby jeden przykład]. Jeśli te API zostałoby zwinięte z rynku, np. w wyniku odwetowych działań zmieniających licencję, to duża ilość firm nie mających własnego stacku IT [a większość nie ma, gdyż “darmowe od googla” jest sprawdzone, lepsze i działa] po prostu z dnia na dzień by się zwinęła.
    • Raczej kiepskie, tak mi się przynajmniej wydaje. Do tego byłby to niebezpieczny precedens do rozpoczęcia wojen internetowych i wzajemnego odcinania sobie różnych usług i serwisów, szczególnie problemowe były by te chmurowe gdzie tak naprawdę nie wiadomo gdzie leżą dane.

      Ja wiem, ze Chiny pokazują, że owszem da się i wszystko się kręci, ale jak zaczniemy robić to samo co oni na skalę globalną to skończy się to ciężkim posegmentowaniem sieci cezurą i upadkiem jeszcze jako tako funkcjonującego ‘wolnego’ Internetu. Nie żebym miał jakieś złudzenia, że skończy się to jakoś inaczej ale przynajmniej będzie to później.
    • Mysle ze Kowalskiego moznaby zmusic do przejscia z Chrome/Gmail itd na cos innego bez wiekszych problemow.

      Ale w przypadku firm ktore wykorzystuja np. Google Cloud Platform itakie prawo wymusiloby koniecznosc kosztownej migracji do konkurencji jak aws czy azure i wiazaloby sie to pewnie z pozwami o odszkodowania itd. przez te firmy.