Nazywam się Monsieur Bmen. Urodziłem się za sowieta tak więc kartki na cukierki i kiełbasę pamiętam. Dużo się w swoim życiu edukowałem, aż do czasu kiedy PhD w deszczowej krainie odebrałem. Po świecie się trochę pobłąkałem, a to tu, a to tam, a teraz sera, czekolady i zegarków mi nie brak. Wiele podróżowałem gdzie prawdziwą biedę zrozumiałem, a i Cymesu z różnych części globusa na-kosztowałem. Atoli Polskę w sercu zawsze noszę.

Uważam że prawdziwe bogactwo jest na rzut beretem bo to zdrowie i rodzina, a sterty waluty to tylko przyjemności dodatko-wina. Kasa nie zawsze równa się Klasa !! 

Wychodzę z założenia, że o zdrowie należy dbać, żarła gównianego unikać, a w temacie sportu i ciężarów aktywnie działać. Optymizm to rzecz przednia. Innych opcji nie ma!!

Myślę że człowiek to zwierzę stadne a prawdziwych przyjaciół poznajemy nie tylko w biedzie. Od dobroci i dzielenia się jeszcze nikt nie umarł, a pomoc sąsiedzka to sprawa zasadnicza. Najlepszym lekiem na strapienia jest FUCKITOL® oraz chwile osobistego wyciszenia, ale Gest Kozakiewicza też należy umieć pokazywać.

Jestem zdania, że większość otaczającej nasz przyrody jest zakłamana. Cytując Marka Twaina: “Kto nie czyta gazet jest niedoinformowany, kto je czyta wręcz przeciwnie, jest dezinformowany” bardzo szybko dochodzisz do wniosku, że tylko prawda jest ciekawa,  bo w oparciu o nią trzeźwość umysłu dyktuje nam właściwe wektory działania i rozwoju! Wychodzę z założenia, że świat się ciągle zmienia. Dlatego też dziadostwo należy aktywnie piętnować aby się jutrzejszym słońcem bardziej delektować.

Jak to w przyrodzie bywa słabi odpadają pierwsi. Dlatego też uważam, że warto inwestować w aparat władzy, który potrafi działać w interesie narodowym i troszczyć się o lokalnych Indian. Jestem zwolennikiem państwa minimum, ponieważ anarcho-kapitalizm nie działa jak to książkowi pismacy rozprawiają. Wolny rynek to Fata-Morgana, ale należy tam podążać, bo socjalizm zamienia walutę w papier toaletowy. Merytokracje “ile z siebie dajesz tyle dostajesz” należy stosować bo etos pracy buduje i kolesiostwo eliminuje. Jestem zwolennikiem Unii Europejskiej, ale w formie konfederacyjnej, bo obecny monster sam się już przewraca. Wolność realną postuluję, ale bat na nie-pokornych też należy posiadać, bo czynnik ludzki wypacza nawet najpiękniejsze idee.

Uważam że historia, geopolityka i ekonomia to naczynia połączone, a w dużym świecie cykle są najważniejsze. O bankowości i pieniądzu sporo wiem, bo wszystko co teraz widzisz na świecie jest w oparciu o kredyt i bankierów. Swoje własne MBA rozpisałem i krok po kroku realizowałem, tak więc i finansowo umiem rozmawiać.

 


Zasada doboru aktywności moich wektorów życiowych jest bardzo prosta: Jak kochać to księżniczki, jak ‘pożyczać’ to Biliony, a jak się bawić to do białego rana.

Uważam, że życie jest piękne. KROPKA.

Wymaga ono jednak znajomości i rozumienia Elementarza Prawdziwego Życia wg. Bmen-a (w oryginale):

  1. W życiu piękne są tylko chwile, so let it go, let it flow.
  2. Czasu nie cofniesz, ale nie żałuj. Skup się na dziś, bo już teraz pracujesz nad jutrem.
  3. Jesteś tym co jesz, więc tylko wartościowe “konfitury” są w cenie.
  4. Twój czas jest ograniczony, a życie jest za krótkie aby skupiać się na pierdołach. AMEN.
  5. Chcesz być szanowanym, zacznij od szanowania siebie.
  6. Time is money and life is time and money! tak więc rozdaj swoje życie tym, którzy się szanują i się rewanżują.
  7. Obce ci będą czyjeś życia scenariusze. Twoje pingle, twoje żądze, twoje życie.
  8. Niech ci “lata koło ptaka” co inni Jego Moście myślą o twoich trzewikach. Oni nie będą w nie wskakiwać co rano.
  9. Odrobina ciężkiego sportu jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
  10. People may die, but dreams don’t (czytaj: Nie marzysz to już przegrałeś).
  11. There are thinks too small to fail, and yet, not too small to matter !! (czytaj: Jedz małą łyżką a nie polegniesz).
  12. We succeed or fail not by our inherit merit, but by our life strategies (czytaj: Wygrana lub przegrana jest skutkiem wyboru).
  13. When you fail to plan, you plan to fail (czytaj: Plan jest najważniejszy).
  14. The worst is never over!!! So stick to the plan (czytaj: Prawdziwe batalie mogą dopiero nadejść, więc bądź przygotowany).
  15. Stress is a silent killer (czytaj: Stres to twój wróg osobisty największy).
  16. Knowledge is power (czytaj: Czym więcej wiesz tym bardziej groźny stajesz się dla otoczenia).
  17. Practice does not make perfect. Only perfect practice makes perfect (czytaj: Jak już działasz to skup się na robocie).
  18. Jak kogoś nie stać na Mercedesa, to kupuje sobie Fiata, a jak nie stać go na Fiata, to musi poprzestać na rowerze, bądź też na hulajnodze (czytaj: Arbeit Macht Frei).
  19. Z głupkami w karty nie graj na ich podwórku bo zaprowadzą cię do znanego sobie narożnika, i za-katują.
  20. Pokora ducha najważniejsza, niezależnie dokąd już dojechałeś. 
  21. Największym i najtrudniejszym twoim przeciwnikiem jesteś zawsze Ty sam. BEZ WYJĄTKÓW!!
  22. Dzienniko-Qurestwo (czytaj: wielka propaganda medialna) to twój wróg publiczny największy.