Pytanie Dnia


  • Pytanie dnia: Dlaczego Kler to kolejna odsłona dziel i rządź?? Kto za nią stoi i jakie to może mieć konsekwencje dla PL?

    Kilka różnorakich widzeń filmu Kler
    https://matusiakj.blogspot.com/2018/10/kler-temat-zastepczy-w-wojnie-przeciw.html
    http://malvina-pe.pl/post/lewaczka-poszla-kler-byla-zachwycona
    http://spiritolibero.neon24.pl/post/145744,kler-wrazenia-po-projekcji
    http://www.kontrowersje.net/wypowiem_si_na_temat_kleru_kt_rego_nie_zmierzam_ogl_da
    https://fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-pan-bog-jest-pisowcem,nId,2640673

    ps. Sugeruję przed przystąpieniem do dyskusji przeczytać od dechy do dechy każdy z powyższych.
    Upload-Filter & Brednio-Filter mam już zaimplementowane.
    • Kolejna.
      Ci sami ludzie co wczesniej (ulubione zdjecie dot. Kleru to usmiechniety Urban na premierze jako gosc specjalny 🙂 ).
      Wzbudza wiele komentarzy głownie na lewicy.
      Przeciętny Kowalski na film się nie wybierze bo i po co?
      Prawica też nie, z tych samych powodów dla których ktoś o poglądach lewicowych nie wybierze się na Roja. Obie strony za to wyleją litry atramentu opisując jaki to beznadziejny i tendencyjny film….. najzabawniejesze że obie strony będą miały rację…… kino polskie umarło. Polskich filmów nie da się oglądać.
    • Jest to dalszy ciąg walki i wykańczania przeciwnika, który rozpoczął się w XVI (rewolucja Lutra). Jest to wojna ideologiczna o wpływy, o majątek, o kasę, o prawdę, o racje, o nowy światopogląd (czyli połączenie ideologii z religią). Kto za tym stoi? Od lat są to ideologie: protestantyzm, socjalizm, komunizm, liberalizm, narodowy socjalizm, materializm, idealizm, nowa lewica czy tam neomarksizm tak bardzo upraszczając.
      Ostatnimi czasy widać piękne zsynchronizowanie procesu rozkładu: przemysł rozrywkowy (filmy, muzyka, sztuka), temat pedofili w Kościele który urasta do szczytów perwersji, rozmowy ekumeniczne, dialogi z judaizmem (korzenie “judeochrześcijańskie”), liczne wypowiedzi przedstawicieli kompromitujące sam Kościół.
      Konsekwencje dla Polski. Polska albo będzie katolicka, czyli dalej będzie miała swój światopogląd, albo będzie wchłonięta przez większy twór ideologiczny. Przyszłości nie znamy, ale wiemy że ideologiami/światopoglądami ogrywa się całe narody. Wiedział o tym Karol Marks, Włodzimierz Lenin, wiedział o tym przywódcą narodowosocjalistyczny Adolf Hitler. Wszystko zależy od tego na czym Polakom zależy i ile są w stanie dać za swoja wolność.
    • Nie oglądałem filmu, ale wybiorę się. co do pytania to pytanie jest wielowarstwowe

      Jeśli zakładamy, rozdział państwa od kościoła, to odpowiedz na pytanie jest nie – film nie jest kolejną odsłoną dziel i rządź. Film jest tylko głosem do dyskusji o problemach kościoła i relacjach pomiędzy państwem a kościołem.
      W przypadku szwankującego rozdziału państwo – kościół, to film jest kolejną odsłoną procesu dziel i rządź.

      Osobiście jestem za pierwszą interpretacją.
    • Sprawa dla mnie jest dość prosta. Polska jest krajem, gdzie standardowy sposób osłabienia kościoła katolickiego jest za słaby (poprzez komercję i mamonizm) i za wolny. Użyto więc metody najlepiej działającej na Polaków – pokazanie, że kasta księży ma się bardzo dobrze i lepiej niż owieczki, a ma się bardzo dobrze, bo jest karmiona rękami baranów, eee… owieczek.

      W recenzjach tych było chyba takie przewijające się stwierdzenie (u tej “lewaczki” i u matki kurki), że jest to film nie pozostawiający intelektualnej swobody interpretacyjnej i do skraju jednostronny jak walenie siekierą. Jest taki, bo dokładnie taki miał być. Smarzowski niczego nie spieprzył, lecz zrobił to dokładnie tak jak miał zrobić. Nie zgadzam się z opiniami, że nie spotka się on z zainteresowaniem Polaków. Już się spotkał. I wcale przecież nie chodzi o rozbijanie ‘twardego elektoratu polskiego kościoła i ojca Rydzyka”. On jest nierozbijalny. Nie chodzi też o przekonywanie już przekonanych. Chodzi o dalsze zmiękczenie ludzi niezdecydowanych, katolików “z dziada pradziada”, ale bardziej ceniących atmosferę Bożego Narodzenia niż instytucję kościoła (o Bogu nie wspominam nawet).
    • Standarowy sposob odwrocenia uwagi od spraw waznych…. Ciekawe kiedy powstanie film o politykach badz islamistach w naszym kraju.. Bo temat tez nie tkniety…
    • każda akcja polaryzująca społeczeństwo na 2 obozy spełnia zasade “dziel i rządź” bez względu na prawdziwą przyczynę zaistnienia takiej akcji.

      Skutki dla PL:
      – przede wszystkim nowe paliwo do protestów lewackich i ataków na KK,
      – presja ze strony społeczeństwa do walki z pedofilią na pewno pewien pozytywny skutek film odniesie – jak coś jest nagłośnione z gruntu rzeczy księża będą ostrożniej podchodzić do tematu, chociaz mam nadzieje, że pobudzi to też pewne środowiska w KK do WALKI z tym procederem,
      – film na pewno przyspieszy proces laicyzacji społeczeństwa w PL.
    • Widziałem tylko reklamówkę “Kleru” w kinie ale dało się wyczuć klimat i przesłanie.
      Cały ten szum wokół filmu i dorabianie ideologii ma służyć jego reklamie. Według mnie niewiele to zmieni w postrzeganiu kleru wśród Polaków, po tonach pomyj wylewnych co chwilę na KK. Paliwo zarówno dla walczących antyklerykałów jak i walczących klerykałów. W Polsce społeczeństwo na co dzień ma bezpośredni kontakt z księżmi i każdy ma pogląd oparty o własne doświadczenia.
      Film jest takim policzkiem od “elity” dla katolików(większości społeczeństwa).

      Dziwi mnie tylko jedno, że odpowiednie służby nie wykazały się “rewolucyjną czujnością” i gdy tylko zaczęły się prace nad “Klerem” nie rozpoczęto pracy nad filmem opartym na tym samym scenariuszu (pasuje jak ulał) zatytułowanym “Sędziowie” – byłby szach, im mocniej by reklamowali Kler tym mocniej waliliby w tuzów cnót wszelakich….

      …ale widocznie zakaz był, bo nie wierzę że Kurski by na to nie wpadł.
    • Politykierzy systemu w którym żyjemy potrafią głównie wydawać cudze pieniądze i zajmować się polityką “DZIEL i rządź”. I to właśnie robią, dzielą.
      Społeczeństwo zamożne, zjednoczone to wróg politykiera, to siła którą musi obsługiwać.
    • ? ….ale czego się można spodziewać po Smaźyku? Drogówka czy Wołyń też waliły po jajach. Taki już jest nasz polski ‘prawie’ Tarantino. Jak ktoś lubi takie kino to będzie zachwycony. Robienie z niego filmu dokumentalnego to pomylenie pojęć. Podobnie býło z “Kluczem Da Vinci” czy jakoś tak…. też książkę SF traktowano jak Biblię ?. Palikot też próbował zbić kapitał polityczny na atakowaniu KK. Jak dla mnie ten film to kolejna, marna polska produkcja. Gdybym mógł to zamknąbym wszystkie państwowe wyższe uczelnie kształcące przyszłych aktorów bo szkoda kasy.
    • Słusznie zauważyłeś, że nakręcenie i promocja “Kleru” to kolejna odsłona z cyklu dziel i rządź Polakami i jak zwykle konsekwencje dla PL będą długotrwałe i złe.
      Smarz jak większość środowiska filmowego w Polsce działa pod dyktando wiadomej nacji.
      Zastanawiałem się już nad nim przy okazji Wołynia. Po co nakręcił dobry bądź co bądź film 70 lat po wydarzeniach i uwaga ! Już po fakcie, gdy do Polski zjechało milion Ukraińców.
      Gdzie był wcześniej ? Urodził się wczoraj ? Przecież gdyby zależało mu na Polsce i Polakach, to nakręciłby ten film choćby 3 lata wcześniej, Polacy na pewno zaprotestowaliby przeciwko najazdowi Ukraińców.
      Teraz, kiedy w naszym kraju osiedliło się ich tak dużo, podgrzewanie emocji jest działaniem przeciwko naszemu krajowi.
      Podobnie jest z Klerem. To film nakręcony zgodnie z zamówieniem stosownego lobby.
      Wszystkie przewiny KK są ogólnie znane i opisywane na nagłówkach wszystkich portali w Polsce.
      Zastanawiałem się kiedyś, dlaczego KK nie zrobi porządku z pedofilami i homo w swoim środowisku.
      Przecież to proste w silnie zhierarchizowanej organizacji.
      Okazuje się, że nie może, bo i tutaj uwaga ! sponsorzy KK czyli znów Ci sami sobie tego nie życzą.
      Oni potrzebują KK jako bębna do bicia, w celu wprowadzania swoich szalonych lewackich idei.
      Kościół oczyszczony byłby zbyt groźną organizacją, bo mógłby skupić wokół siebie środowiska prawicowe i narodowe. Kościół zdyskredytowany zawsze będzie problemem tychże środowisk, które nie mają pomysłu jak się od KK odciąć, i ciągle powtarzają na sztandarach BHO. to dlatego wszystkie środowiska patriotyczne razem wzięte, mają <5% poparcia.
      Trzeba mieć świadomość, że KK to obecnie wyłącznie fasada, zarządzana przez antypapieża, który jeździ po instrukcje na Bliski Wschód. To wrzód, którego nie da się już uratować, a on sam ciągle chce żyć i potrzebuje pieniędzy. Od pieniędzy skutecznie odcina go lewacka nagonka na świecie, a przecież utrzymanie choćby katedr czy kościołów kosztuje, o plebaniach nie wspomnę.
      To wszystko jest sponsorowane przez tych samych co sponsorują lewactwo.
      Gdyby ktoś chciał się dowiedzieć czegoś więcej – polecam książkę Międlara.
    • @Arcadio
      W sprawie Wołynia zgadzam się z Tobą 100%. Przekaz filmu jest tak mocny że zapada w pamięci na długo i raczej takie było założenie twórców. Co do KK i pedofilii to jest to temat specjalnie rozdmuchany. Na pewno część duchownych ma faktycznie tego rodzaju zaburzenie, ale cześć duchownych została zainstalowana podczas różnych marszy przez instytucje. Prawdziwie oddany Bogu kapłan wie, że za takie przewinienie będzie zdecydowanie bardziej dokładnie rozliczony niż człowiek nieduchowny. KK ma większe problemy takie jak: kult Świętego Spokoju, duża pasywność w działaniu, zerwanie z Tradycją, wprowadzenie modernistów podczas i po Soborze Watykańskim II, stosowanie teologii Karla Rahnera (wyznawcy Hegla i Heiddegera), przyzwalanie na sprzeczne wypowiedzi swoich przedstawicieli różnego szczebla które są niezgodne z wiarą katolicką. Takie działania wprowadzają rozdwojenia jaźni wśród katolików i w konsekwencji rozmycie wiary katolickiej. O to w tym wszystkim chodzi. Co do Jacka Międlara mam mieszane odczucia. Kapłanem zostaje się do końca, nawet jeśli jest się atakowanym odgórnie przez hierarchię. Domyślamy się kto tam może być. Znam przykłady wykluczenia kapłanów przez swoich zwierzchników, wykonujących dalej swoją posługę.
    • Myślę, że walka idzie w dużej mierze o pokolenie lat 90. Starsze jest w miare podzielone. Młodsze czerpie wiedze z facebooka i blogów lifestylowych, a informacją dnia jest dla nich zdjęcie steka ulubionego bloggera. Politykę i gospodarkę oceniają przez pryzmat informacji z tych właśnie źródeł. Kler to dla takich ludzi źródło wiedzy niestety. Mam w biurze osoby z rocznika 90. Ostatnio usłyszałem, że 500 plus jest złe, bo wzmaga reprodukcję wśród żuli. Druga ich opinia to, że rząd zostawił na lodzie biednych uchodźców a przyjmuje imigrantów z ukrainy albo hindusów. Jak pytam co czytają to mówią że FB…
    • @Arczi
      Kontrolowany rozpad KK to bardzo zła informacja dla Polaków.
      Tradycyjnie, patriotycznie nastawieni Polacy byli aktywnymi katolikami. KK podtrzymywał ich w wierze i w walce o Polsce. Po tym czy ktoś chodził do KK rozpoznawano naszych od nie-naszych. Teraz kiedy KK stał się jedynie wydmuszką i marionetką w rękach możnych trzeba go uleczyć bądź odciąć się. Kościoła nie uzdrowił ani JPII ani BVI. F jest pasterzem-grabarzem.
      Międlar to młody patriota. Pisze jak było i co myśli. To takie fresh view.
      Bardzo źle to świadczy o KK, jeśli wyrzuca ze stanu kapłańskiego patriotę, za namowami sponsorów, a jednocześnie nie jest w stanie wyrzucić pedałów i pedofilów, czym świadomie osłabia całą społeczność katolicką. Ja nie chcę mieć nic wspólnego z taką organizacją.
    • @Eliot
      Też jestem zdania że jest to walka głównie o młodsze pokolenia, które jeżeli przegra tą walkę ideologiczną, będzie pokoleniem niewolników.
      @Arcadio
      Zgadzam się Tobą. Nie wygląda to wszystko dobrze, ale też dobrze nie wyglądała Wielka Schizma czy rewolucja Lutra. Najpierw powinniśmy ocenić prawdziwą skalę problemów homoseksualizmu i pedofilii. Na chwilę obecną, oprócz przekazu medialnego, jakiś rzuconych liczb, masowego przyznawania się, kajania i przepraszania, nie ma konkretów.
      Zamierzenie jest takie żeby organizacja KK upadła, ponieważ światopogląd katolicki stoi na straży dobra wspólnego oraz dobra jednostki (osoba nie jest przedmiotem tylko podmiotem). Ideologie z nim walczące dążą do realizacji systemu niewolniczego. Dobierają właśnie sobie wśród polityków, artystów, uczonych itp. jednostki, które w przyszłości będą kierować tym systemem. Reszta społeczeństwa będzie zagoniona do roboty. Od Polaków zależy czy chcą tego czy nie, bo może większość o tym marzy? Ja akurat jestem temu przeciwny.
    • @Arcadio – Trafna uwaga z tym timingiem Smarzewskiego w kwestii Wołynia. Mnie też to dziwiło co napadło starego lewaka żeby nakręcić taki film. Przeciwko tezie o myckowym sponsoringu przemawia jednak fakt że facet miał problem z zebraniem funduszy na film.

      Kwestia KK to fascynujący temat. Zaintrygowało mnie to co mówił Braun na temat Lutra, kiedy zaczął kręcić ten film o reformacji. Teraz trochę słucham Karonia i muszę przyznać że koleś mimo aparycji gadającej głowy uniwersyteckiej mówi bardzo ciekawe rzeczy. Ale do tego co mówią obaj dodałbym jedną rzecz, nie pamiętam czy już to pisałem tutaj, a mianowicie że KK przegrał swoje miejsce w naszej cywilizacji bojąc się wesprzeć klasę średnią, która jest moim zdaniem, złotym dzieckiem cywilizacji łacińskiej. To było niestety naturalne: jako instytucja bał się rywalizacji ze strony ludzi którzy się bogacili i stawali niezależni. A zobaczcie co by się stało gdyby postawił na klasę średnią: byłby przez nią wspierany finansowo i przez to sam Kościół stałby się teflonowy dla lewicy. Także i Braun i Karoń przeceniają KK, natomiast mają rację że jest to ostatnia siła która mogłaby zahamować degenerację naszej cywilizacji.