Pytanie Dnia


  • Pytanie Dnia. Co to jest State Capitalism? Jakie ta ideologia może mieć skutki, korzyści i zagrożenia dla krain i ich rozwoju.

    ps. Stolcem podparte i bez argumentacji wpisy kończą tam gdzie ich miejsce.

    Marketing społecznościowy (podaj dalej) na dziś: https://www.bogaty.men/o-podstawowych-zasadach-finansow-w-wersji-kombo-cz-i/
    • State Capitalism na 1 rzut oka wydaje mi się odgórnym planowaniem. Środki produkcji zorganizowane w posiadanych przez państwo przedsięwzięciach. W ten sposób jesli konglomerat będzie źle zarządzany, to państwo będzie musiało je ratować. państwo czyli dzielny naród oczywiscie.

      Pierwsze skojarzenie to Południowa Korea o której pisał Arcadio w jednym ze swoich wpisów. Kolejne skojarzenia to UK po II wojnie pod rządami Labour. Skrajne skojarzenia to Chińska Ludowa, III Rzesza, ZSRR .

      Na dzisiejsze czasy okazuje się ze w dzisiejszym swiecie mają to Norwegia, Tajwan i Singapur, posiadając udziały w najważniejszych sektorach narodowych przemysłu, czy też spore pakiety udziału w strategicznie ważnych przedsiębiorstwach/przedsięwzięciach.

      Pozytywy – ukierunkowanie wysiłków gospodarki na rozwój jakiejs gałęzi kosztem innych. Potencjalna koordynacja działań.
      Zagrożenia – bez odpowiedniej legislacji ogromne zagrożenie kolesiostwem, układami i korupcją.

      W podzielonym politycznie społeczeństwie tak jak u nas, oznaczałoby to wymianę całego aparatu administracyjnego odpowiedzialnego za state capitalism co 4 lata na swoich kolegów (vide Orlen).
    • Ja się tutaj odniosę tylko do klasycznej wersji kapitalizmu państwowego (wg wikipedii), czyli gdy obywatele zachowują własność ale samą przedsiębiorczość już kontroluje państwo. Otóż taki system będzie mniej innowacyjny, mniej rozwojowy, mniej kapitałotwórczy, natomiast łatwiej będzie przechodził przez doraźne problemy i trudności z racji odgórnego sterowania całością. Wersji socjalistycznej, czyli gdy obywatele są pozbawieni własności nie omawiam bo to porażka.
      W jakości funkcjonowania takiego systemu kluczowe będą: ustrój państwa i kultura w jakiej funkcjonuje. lepiej się sprawdzi w karnym islamie i konfucjańskiej Azji, gorzej w swobodnej kulturze europejskiej i plemiennej afrykańskiej.
      W dłuższej perspektywie, cywilizacyjnej, mam wątpliwości że taki system by przetrwał np. 1000 lat. Niebezpieczeństwa korupcji i powolne rozwarstwianie społeczne mogłoby go zamienić w jakieś nowe społeczeństwo kastowe.
    • Pewnie Was nie zaskoczę jeśli powiem, że stare capitalism to jedyna pewna droga do bogactwa i sukcesu państwa czy narodu.
      Opisywałem na przykładzie Korei Płn, ale przecież oni wzorowali się na Japonii i Niemcach. Podobną drogą podążyły Tajwan i Chiny. A jak cofniemy się do xix wieku to się okaże że dzisiejszy wzór liberalizmu czyli USA gdy stawał się mocarstwem szedł też drogą nasze lepsze niż wasze. Ojcem był Hamilton taki jedyny nieprezydent wśród prezydentów na dolarach. A i UK stało się potęga nie inaczej. Tylko tu już trzeba sięgnąć trochę dalej w historię.
      Warunki konieczne to zdyscyplinowani obywatele i silna władza centralna.
    • Oczywiście miało być state i Korea Pld. Ale przecież smartfon wie lepiej 🙂
    • skutki, korzyści i zagrożenia…

      Najważniejsze pytanie które należy zadać najpierw: to kto w takim państwie ma władzę: CEO spółek, politycy, czy wyborcy, czy jednak obcy?

      Kolejne pytanie jest ciekawsze: czy mający tę władzę mają rozum i intelekt do zarządzania?

      TBTF można interpretować jako state capitalism, choć jest nieco chromy ten kapitalizm i zjada swoje dzieci.
      https://chomsky.info/20050518/

      Rosja sowiecka też była po niekąd taka:
      http://www.hetsa.org.au/pdf/34-A-08.pdf

      W Chinach też ponoć jest wolny rynek ale kredytu pod rozwój nawalili tyle, i ktoś tę bańkę nadmuchał w określonym celu i z określonego nadania i nie było to chyba tak bardzo za darmo, jak FED daje swoim
      https://www.bloomberg.com/quicktake/chinas-debt-bomb