“ Błogosławieni, którzy potrafią śmiać się z własnej głupoty, albowiem będą mieć ubaw do końca życia. Ks. Jan Twardowski
“ Knowing is not enough; we must apply. Being willing is not enough; we must do. Leonardo da Vinci
“ Propaganda is the executive arm of the invisible government. Edward Bernays
@ 10/10/2023    → Comments ≈ 18
@ 12/08/2023    → Comments ≈ 85
@ 05/07/2023    → Comments ≈ 40
@ 13/06/2023    → Comments ≈ 42
@ 19/05/2023    → Comments ≈ 29
@ 02/02/2020    → Comments ≈ 222
@ 27/02/2020    → Comments ≈ 222
@ 27/03/2023    → Comments ≈ 116
@ 15/03/2018    → Comments ≈ 109
@ 10/03/2020    → Comments ≈ 108
(S+) Verdächtiges Internetportal »Voice of Europe«: Westliche Geheimdienste enttarnen russische Desinformationskampag...
Sąsiad opublikował art. na temat inwestowania w miedź, w sumie art. ciekawy i dobrze podsumowujący możliwości inwestowa...
@ur_ezg, Dla DE układ, że Glapa zostaje na stanowisku jest korzystny.Gospodarka DE jest w poważnych tarapatach...
...
@ur_ezg, Glapiński powiedział, że im też będzie robił dobrze...
ps. porady ilustrujemy przykładami i argumentacją oraz linkami.
Dyskusje spiszemy do najlepszego w necie wpisy-poradnika: Finansowy poradnik (101) dla małego Jasia Kowalskiego 🙂
znaczy się Jak życie Panie kapitanie 🙂
wstępem – QCZAJ’a prowdy prosto z życia – Prowda pierwsza
https://www.youtube.com/watch?v=axeQItoOeXk
Czyli trzymaj się z daleka od wszelkiej maści “doradców” finansowych. Powstrzymaj chęć szybkiego osiągnięcia niebotycznych zysków i cierpliwie inwestuj w swoją finansową edukację. To najlepsza inwestycja.
https://www.youtube.com/watch?v=nGt82RFfg3U&vl=en
pokazuje on ładnie jak działa EU, nastepnie zaaplikuj Bartosiaka by zrozumiec co robi USA, np:
https://www.youtube.com/watch?v=Ul5ZdUTJsLY
nastepnie, dziennie coś w stylu:
* voat.co
* gefira.org
* zerohedge
* w domach z betonu
* blog K.Wojczała
* ten blog 😉
* independent trader (tak, wiem)
– panowie widzieliście gdzieś aby mały Jaś chciał robić coś innego poza bawieniem się z Małgosią tudzież jazdą na rowerku i oglądaniem Ifuna?
– widzieliście jakieś poważne księgarnie i kawiarnie internetowe dla dzieci w drodze na Lemingrad?
Pytanie to nie jest takie proste jak się wydaje bo mały Jaś jest mały i nie wiele rozumie. Jemu trzeba to wytłumaczyć że coś może być gównem i aby nie wdepnął.
Wy podajecie rady dla Jana, który jest już lemingiem i on zawsze lepiej wie od was co w trawie piszczy 🙂
przykładowa porada:
– Jasiu, jak widzisz że jakieś coś (cukierki) są tańsze od innych to popatrz i popytaj dlaczego, bo jak tanie to mogą cię zęby boleć od tych cukierków. Bo np.za twarde na twoje małe ząbki 🙂
– Jasiu, jak ktoś oferuje ci coś za darmo to zapytaj go dlaczego to za darmo, czy jutro też będzie za darmo i czego będzie chciał w przyszłości za to 🙂
https://en.wikipedia.org/wiki/Margaritaville_(South_Park)
a przede wszystkim tą scene:
https://www.youtube.com/watch?v=_nVk25ZvTkU
😀
https://wiedzaspoleczna.pl/pojecia-podstawowe/
Świetnie by było gdyby Janek nabył umiejętność uczenia sie na cudzych błedach (bardzo przydatna i rzadko spotykana umiejętność).
Jak już koledzy zauważyli podstawa to samodzielne myślenie i umiejętność wnioskowania.
Jako, że systemowo szkoła między Bugiem a Odrą kształtuje potencjalnych niewolników to przydatne mogłyby się okazać zagadnienia wpisujące się w Trivium, poniżej linki:
https://www.odkrywamyzakryte.com/trivium/
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Od kilku lat skłaniam też ku tezie, że Geopolityka to jedna z nauk uniwersalnych dobrze jakby Jan ją zgłębiał.
2. tłumaczyłbym mu jak wygląda rozliczanie pieniążkami i dlaczego czasem tatus nie może kupić mu takiej a nie innej zabawki. Nauczyłbym go mysleć, zadawać niewygodne pytania i trzymać się z daleka od długów.
3 A jak będzie nastolatkiem to mu będę powtarzać cytat ze sztuki brutalistycznej, której nazwy zapomniałem dawno temu:
“W życiu trzeba byc twardym jak kołek w d… a nie jak ta d..”.
https://www.youtube.com/watch?v=E1DASBXAhRM
całość jak ktoś się jeszcze dziś nie śmiał i ma 8 minut czasu
https://www.youtube.com/watch?v=h6wOt2iXdc4
Zresztą, kto to powiedział?
Między zabraniem człowiekowi godziny z życia, a odebraniem mu życia jest tyko różnica w skali.
Kojarzy ktoś? Może ktoś poszuka, wtedy ja mu zabiorę godzinę…..
Trafiłem jakiś czas temu na ciekawy wywiad:
https://marciniwuc.com/wp-content/uploads/2016/07/FBO027_Myslisz_jak_biedny_czy-bogaty.pdf
Całkiem spora część jest poświęcona edukacji dzieci i pobudzeniu w nich przedsiębiorczości:
“Zaczęło się dawno temu, od drobnych zabaw. Oczywiście ja nie bawię się z córkami
wyłącznie finansowo, ale czasami mieliśmy takie typowo finansowe zabawy. Kiedyś
bawiliśmy się w robienie pizzy. Mówię do córek: „Zróbcie restaurację”…”
Z własnych doświadczeń:
1. Pozbyć się z domu TV (nikt nie mówił, że będzie lekko), zamiast tego książki, dzieci mają dużo ciekawych przemyśleń jak nie chłoną bezmyślnie tego co im z ekranu podają.
2. Jeśli mały Jasio ma problemy z językiem – to najlepszy moment, żeby podsuwać materiały w tym języku i pokazać, że taka wiedza przynosi korzyści (nawet jeśli na razie tylko w postaci zamówienia kebaba na wycieczce do Grecji) – za dużo poważnego info wychodzi w tym języku, żeby ograniczać się tylko do naszego rodzimego.
3. Tłumaczenie, że nawet darmowe świeżaki z biedronki kosztują.
4. Przykład z wywiadu, kieszonkowe na wakacjach w małych ilościach, codziennie i tłumaczenie, że może sobie kupić lizaka dzisiaj, albo zabawkę jak uzbiera więcej na koniec wyjazdu (tutaj można zaobserwować nieodkryty potencjał dziecka, które kombinuje jak mieć i lizaki i zabawkę na koniec)
Wszystko to i tak zazwyczaj na marne jeśli rodzice co innego tłumaczą dziecku, a co innego robią.
Rodzic który tłumaczy dziecku jakie to kredyty są złe i bierze chwilówkę na najnowszego iphona (lub najwyższy abonament, bo wtedy przecież jest za złotówkę…), nawet małe dziecko się zorientuje, że coś tu nie halo…
Znaczy się na pytaniach podpartymi prostymi przykładami co się może stać.
np
– dlaczego bez pracy nie ma kołaczy. np BMX na drzewach nie rosną.
– nie wydawaj więcej niż dostałeś kieszonkowego bo będziesz musiał pożyczać, albo więcej pracować w przyszłości
czyli tyrać więcej w przyszłości za chwilę obecnej przyjemności. np. inne dzieci już się bawią a Jaś jeszcze musi pracować.
– Jasiu wiesz co to są podatki? Dajesz Jasiowi kieszonkowe, pozwalasz mu kupić batona (np. za ciężką pracę w ogrodku) jak już kupił to otwierasz go odgryzasz połowę i właśnie Jaś będzie to końca zycia pamiętał co to są podatki.
– Ucz się ucz bo wiedza to potęgi klucz. Bo ładne Małgosie lubią mądrych panów, bo wiedzą że im stabilność życiową mogą zapewnić i dom dla młodej kohorty 🙂 a jak się uczyć? najlepiej od mistrzów, znaczy się tym co mają a nie gadają 🙂 mistrz =! miszcz 🙂
– że bić się nie można, ale jak ktoś zasłużył to tak aby nikt nie widział 🙂
Stety/niestety dzieci kopiują rodziców i jak przedmówcy podali – bez przykładu ciężko o sukces, chyba, że przykład jest tak skrajny, że instynkt się włącza…
Gdybym miał polecić coś łatwego moim zdaniem (dawno czytałem więc mogę się troche zagalopować) to “Co widać czego nie widać” Bastiata do przejścia z rodzicem.
a z rad…”Jasiu, jeśli czujesz, że coś w środku Ciebie mówi Ci, że coś śmierdzi to choćby 1000 innych osób mówiło, że pachnie to pewnie jednak masz rację – sprawdź dokładnie zanim dotkniesz”