KryptoLandia – 7 – Krypto Leksykon cz.1

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (14 votes, average: 5.00 out of 5)
Loading...
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
OCEŃ & PODAJ DALEJ, niech i inni mają szansę POCZYTAĆ

Przeszło 10 lat temu zadebiutowała pierwsza waluta kryptograficzna. Od tego czasu rozpoczął się kryptograficzny wyścig w świecie krypto-projektów, który z kolei przyciągnął wielu traderów, spekulantów czy też wszelkiej maści szemranych “byznes-mentów”. Wielkie zainteresowanie mediów z kolei wzbudziło jeszcze większe zainteresowanie ze strony przedsiębiorstw i konsumentów, a ostatnio także banków centralnych i innych organów, w tym tych które nadzorują wielkie rynki finansowe. Krypo-walutowy szał, czy też jak to w żargonie gadają Hype, jest tylko jedną z wielu twarzy nowej technologii, która już teraz ma potencjał zastąpić zaufanie do długoletnich instytucji, takich jak banki komercyjne i centralne. Mowa jest o nowym w pełni zdecentralizowanym systemie opartym na łańcuchach blokowych i związaną z nimi technologią księgi rozproszonej (DLT). Temat jest bardzo na czasie, a niedawnymi czasy Europejski Bank Centralny ogłosił całemu światu, iż wprowadzał będzie do emisji Cyfrowe Euro. Jak można było przypuszczać nie będzie ono raczej krypto-walutą (jak wielu proroków głośno krzyczało), gdyż zwyczajnie nie będzie spełniać kryteriów takowej. Nie oznacza to jednak, że krypto-waluty umrą i znikną z tego świata. Wręcz przeciwnie, trend rozwoju krypto-ekonomi został już jasno nakreślony, ale prawdziwy rozwój tej branży nastąpi po tym jak zostanie ona prawnie wyregulowana, gdyż dopiero wtedy gruby kapitał będzie chciał tak inwestować swoje grube biliony dolarów. Temat jest więc bardzo rozwojowy, ale czy ty Drogi Watsonie potrafisz rozmawiać po Kryptońsku?

“Excuse Me, Do You Speak Crypto?”

Każda społeczność ma swój własny język, będący de facto swego rodzaju identyfikatorem przynależności. Nie inaczej jest z krypto. Krypto-slang o nim mowa to raczej potrzebna wiedza, i jest ona niezbędna aby przeglądanie Reddita czy też grup Telegramowych nie sprawiało, że trzeba  drapać się po głowie, nie rozumiejąc o czym kryptońscy fanatycy gadają. Przykładem jest osobnik, który stał się pwnd (“He got pwnd = burnt”).  

Wszyscy byliśmy kiedyś noob, znaczy się newbies, a po naszemu krypto-nowicjuszami. Wieloryby, byki i niedźwiedzie kojarzyły nam się nam głównie ze światem zwierząt, a jak potem się później okazało także ze sferą w krypto-handlu. Ale od czegoś trzeba zacząć, aby dołączyć do społeczności kryptońskiej. Bez rozumienia slangu, trudno czuć się komfortowo w świecie krypto walut, i co bardzo ważne aby pokonać pułapkę ledwo-co-rozgarniętego krypto inwestora, która zobrazowana jest jak poniżej. Poniższy artykuł (w postaci Leksykonu) powstał po to aby w bardzo grubym zarysie nakreślić co to ten cały KryptoByznes, tak aby każdy n00b mógł rozpocząć drugą drogę do zostania whale. Wieloryb to taki osobnik, który jest w posiadaniu dużej ilości danego krypto, i często można poczytać, że duża zmienność może być wynikiem działalności takich typów. “There must be a whale behind this coin’s movement.” Bez rozumienia slangu, trudno czuć się komfortowo w świecie krypto-walut, i co ważniejsze aby pokonać pułapkę ledwo-co-rozgarniętego krypto inwestora, która logika ataku zobrazowana jest jak poniżej.

Source: https://twitter.com/CryptoWhale/status/1316436058960261120/photo/1

Wszystko co widzimy teraz zaczęło się w roku 2009, kiedy niejaki Satoshi Nakamoto opublikował zasady działania pierwszej kryptowaluty: Bitcoin. I tak narodził się Cryptoland, który definiowany jest jako ecosystem kryptowalut, i do którego zalicza się także technologię blockchain. Jest to rodzaj rozproszonej bazy danych składającej się z następujących po sobie bloków w których znajdują się transakcje, a całość jest zabezpieczana kryptografią. Mówiąc bardziej technicznie każdy blok posiada w sobie #hash (cyfrowy odcisk palca danych) dla poprzedniego, jak i aktualnego bloku transakcji, dzięki czemu jest (prawie) niemożliwa jakakolwiek zmiana danych transakcyjnych.

Głównym założeniem w Kryptolandzie jest to, że nie istnieje w nim potrzeba trust(zaufania) do stron trzecich, a produkt sam w sobie charakteryzuje się tworzeniem i zastosowaniem protokołów open-source (o otwartym kodzie źródłowym), które działają w oparciu o system właściwych zachęt i nagród, w ramach danego protokołu. Podstawowym bytem świata krypo jest cryptocurrency. Kryptowaluta, inaczej mówiąc waluta kryptograficzna, jest to cyfrowa i wirtualna waluta, która wykorzystuje kryptografię w celu zabezpieczania i weryfikacji transakcji, a także do kontroli tworzenia nowych jednostek danej waluty kryptograficznej. Tłumacząc to na bardziej zrozumiały język, jest to innowacyjny, rozproszony system księgowy, przechowujący w internecie informacje o stanie posiadania, w umownych jednostkach zwanych tokenami. Token to swego rodzaju native currency dla danego blockchain. Są ona przechowywana na zdecentralizowanym i rozproszonym blockchainie, czyli w potencjalnie każdym miejscu na świecie. Posiadacz przechowuje je na swoim komputerze czy też w smartfonowej aplikacji za pomocą tzw. portfela, do którego dostęp ma tylko on. Jeżeli ma życzenie dokonać transakcji, to odbywa się ona elektronicznie, bezpośrednio pomiędzy nim, a kontrahentem. Każda token ma unikalny kod (pomijając klony), w którym zawarte są informacje zapobiegające jego kopiowaniu czy ponownemu wydatkowaniu.

Bardzo ważnym jest też fakt, iż krypto-waluta ma postać pieniądza bez-dłużnego, czyli nie jest czyimś zobowiązaniem, jak to ma miejsce z współczesnymi walutami Fiat. Stary jak świat Fiat to nic innego jak legalny środek płatniczy, którego wartość jest emitowana, ustalana i kontrolowana przez Kapitana Państwo. To właśnie siła rządów jest kluczowa dla tego rodzaju pieniędzy, gdyż nie mają one żadnego innego oparcia materialnego. Najpoważniejszym obecnie fiatem jest amerykański dolar $USD. Kapitan ma także swoje własne agenty pilnujące aby nikt za bardzo go nie kantował. W USA jest to FINCEN (FINANCIAL CRIMES ENFORCEMENT NETWORK), będący amerykańską agencją federalną odpowiedzialną za prowadzenie dochodzeń i ściganie przestępstw finansowych, takich jak pranie brudnych pieniędzy. 

Source: https://www.coindesk.com/fincen-fines-ripple-labs-700000-bank-secrecy-act

Polskim odpowiednikiem sprawowania nadzoru i pilnowania porządku na rynkach finansowych jest KNF (Komisja Nadzoru Finansowego). Regulacje FinCEN obejmują już wiele aspektów wykorzystania krypto-walut, a implementacja właściwego framework regulacyjnego została na dobre rozpoczęta w 2020. Jak wiadomo pranie brudnej kasy to domena kryminalistów. Przykładem nagłaśnianym w mediach MSM (Main Street Media, albo po naszemu Media Głównego Nurtu, a czasami Ścieku) jest słynny już Silk Road, mający renomę pierwszego współczesnego, podziemnego rynku, na którym kupowano i sprzedawano towary takie jak broń palna, narkotyki i inne nielegalne przedmioty. Został on zamknięty przez FBI, które zlicytowało skonfiskowane tam Bitcoiny, używane jako środek płatniczy. Tak więc BTC stał się wtedy synonimem wehikułu za pomocą którego kryminaliści kręcili grube lody. Ale jak głosi odwieczne powiedzenie z krainy prawdy…

Propaganda jest za darmo, prawdziwe informacje kosztują (pieniądze albo czas). 

Każdy poważny makroekonomista rozumie, że politycy psują pieniądz papierowy, i że kiedyś nastąpi “The end of fiat money“. Nie trudno w to nie-wierzyć biorąc pod uwagę historię upadków papierowych walut. Co ciekawe nadzorcy walut, czyli banki centralne będące prawnym i jedynym emitentem walut narodowych są niezależne i bronią stabilności swoich dzieci. Mają czego gdyż ich bilanse rosną jak grzyby po deszczu, chociaż nie do końca wiadomo jaki jest ich prawdziwy stan, bo to przecież tajemnica. Co jeszcze ciekawsze zarządzający tymi instytucjami publicznie informują świat, że mogą wiele i wiele robią. Przykładem jest niedawny wywiad JAYa dla 60min. Jedno jest pewne, po bilansach widać że mają rozmach bo “Money printer goes BRrrrr” 

Z kolei poprzedniczka JAYa, niejaka MS YELLEN broniła niezależności FED jak oczka w głowie.

Source: https://news.bitcoin.com/the-top-50-crypto-memes-of-all-time/ – https://blogs.wsj.com/economics/2015/02/24/yellen-strongly-opposed-to-audit-the-fed-bill/

Mieszkańcy KryptoLandi uważają jednak, że jest to szansa dla kryptowalut, że w końcu siły wolnego rynku przejmą pałeczkę i skończy się globalny monopol na inflację(przyrost kasy w obiegu). Kapitan Państwo uważa z kolei, że za wiele wolności posiadają przestępcy z Kryptolandii. Bo przecież aby stworzyć własną krypto-walutę to obecnie zadanie dla gimnazjalistów. Poważne projekty są rozwijane przez poważne instytucje, które w większości przypadków rozpoczynają się od opublikowania Whitepaper. Ta Biała Księga to dokument, przygotowywany przez zespół projektantów i deweloperów projektu, w którym opisana jest wizja całego projektu, z uwzględnieniem informacji technicznych, sposobów przyszłego wykorzystania jak i planami rozwoju. Poważne projekty umieszczają w swoich Białych Księgach tzw. roadmap, w którym znajdziemy szczegółowy schemat przyszłych działań, realizowanych etapowo w określonym czasie i mających doprowadzić do osiągnięcia założonego celu biznesowego. W wielkim skrócie Whitepaper mówi potencjalnym inwestorom w jaki sposób technologia będzie działać, i w jakich krokach ma być implementowana. Jest to taki odpowiednik biznes planu z tradycyjnych finansów. W ten sposób świat poznał Bitcoina.

Bitcoin to pierwsza i najpopularniejsza kryptowaluta na świecie. Została opracowana z myślą aby stać się elektroniczną wersją gotówki w wersji Peer-to-Peer. P2P to technologia sieci internetowej gdzie komunikacja odbywa się na zasadzie “każdy z każdym”. BTC jest to forma pieniądza elektronicznego, który może być przesyłany bezpośrednio (za pomocą internetu) od osoby A do osoby B bez potrzeby skorzystania z usług pośrednika (np. banku). Bitcoin, w przeciwieństwie do walut narodowych, nie jest emitowany przez jakikolwiek bank centralny, ani też kontrolowany przez rządy czy też prywatne organizacje. Dodatkowo, w przeciwieństwie do Fiata, istnieje tylko w cyfrowym świecie. Jego symbol walutowy to ฿, a jego skrót walutowy to BTC, nazywany pieszczotliwie na polskich forach Roman. Bitcoinem zaczęto handlować na giełdzie w 2010, a pierwszy kurs wymiany ustalono na podstawie kosztu wydobycia: $1 USD = ฿ 1309 BTC.

Bitcoin to nie tylko pierwszy w historii zdecentralizowany, bezpieczny, cyfrowy pieniądz, ale także system płatności Peer-to-Peer, który za pomocą pomocą kryptografii i zastosowanych technologii blockchain i mechanizmu zdecentralizowanej zgody PoW rozwiązał problem tzw. Double Spending, czyli podwójnego wydawania w sieci dóbr zapisanych cyfrowo, nie wykorzystując do tego żadnych pośredników centralnych, będących gwarantami. Postacią stojącą za stworzeniem Bitcoina jest Satoshi Nakamoto. Tożsamość tego pana jest nieznana, ale musiał być niezłym specjalistą, gdyż kod Bitcoina został przeanalizowany przez wielu specjalistów, który stwierdzili zgodnie że oryginalny protokół był właściwie bezbłędny, mimo tak skomplikowanego problemu, jaki rozwiązywał. BTC jest ciągłe ulepszany za pomocą poprawek do protokołu BIP (Bitcoin Improvement Protocol). Poprawki te muszą być zaakceptowane przez ogół społeczności. Czasami część społeczeństwa danej krypto-waluty nie godzi się z zaproponowanymi zmianami, i zwyczajnie odchodzi z projektu. Dany blockchain się rozbija (rozwidla) na oddzielne łańcuchy, tworząc przy tym nową wersje tej samej (do teraz) kryptowaluty. Proces ten zwany jest Fork. Te z kolei dzieją się na Soft i Hard, gdzie pierwszy jest kompatybilny ze starym łańcuchem a drugi już nie. Znanym przykładem forka jest Bitcoin CASH (BCH).

Excuse Me, How many sats are you buying at this price?”

Tak jak Złotego PLN możemy rozłożyć na grosze, brytyjskiego funta na pensy, a dolar i euro na centy, tak Bitcoina można podzielić na mniejsze jednostki, nazywane Satoshi. Sat (skrót od satoshi) jest równy jednej stu milionowej Bitcoina (0.00000001 BTC). Jak zapewne już się domyślasz, nazwa pochodzi od tajemniczego twórcy Bitcoina, Satoshi Nakamoto, a powodem dla którego BTC dzieli się aż 8 miejsc po przecinku jest zapewne to, że Satoshi Nakamoto planował użycie Bitcoina jako waluty codziennej, nawet wtedy kiedy kurs Bitcoina osiągnie cenę ponad miliona dolarów. Wraz z rosnącą popularnością i ceną BTC coraz więcej osób dostrzega potrzebę używania jednostki mniejszej niż bitcoin, stąd pomysły na inne standardy typu mBTC, bity czy też wspominane satoshi.

Source: https://www.ilovecrypto.pl/blog/podstawy-bitcoina/

W krypto-świecie Bitcoin nie jest jedynym graczem na rynku. Był on tym pierwszym i ciągle jest najważniejszym, a właściwie to jest benchmarkiem całego ekosystemu, tak jak SP500 dla amerykańskiego rynku akcji. Jest wiele innych alternatywnych kryptowalut, potocznie znanych jako altcoins. Termin składa się ze słów alternative (alternatywny) i coin (moneta, pieniądz). Jest ich tysiące, ale większość również oparta jest na technologii blockchain. Każda poważny altcoin ma swoją niepowtarzalność i wniósł wiele innowacyjności do krypto-świata. Zdecydowana większość altcoinów nie jest jednak rozpoznawalna, a ich dzienny wolumen obrotu i kapitalizacja rynkowa są stosunkowo niskie.

https://www.thebankey.com/product/crypto-jargon-altcoin/

Istnieje jednak kilka poważnych coinów w tej kategorii, jak Ethereum czy XRP od Ripple, które posiadają przyzwoitą płynność, i co ważne można nimi handlować nawet z użyciem walut FIAT. Poniżej lista wszystkich altcoinów, a jeszcze poniżej przykładowa Krypto Mapa.

Jest wielu coiniarzy, którzy wierzą w to czasy Bitcona są już policzone. W 2017 został nawet stworzony termin dla takiego zdarzenia. Jest to Flippening i oznacza zmianę dominacji w przestrzeni kryptońskiej. Termin ten opisuje hipotetyczny moment w przyszłości (wiara, że w przyszłości nastąpi moment) w którym Bitcoin straci pozycję lidera na rynku krypto-walutowym, a inna krypto-waluta zajmą jego miejsce, pod względem kapitalizacji rynkowej. Market Cap jest to kapitalizacja rynkowa dla danej kryptowaluty, i jest obliczana jako cena jednego tokena pomnożona przez całkowitą liczbę tokenów na rynku (podaż obiegowa). Bitcoin jest walutą kryptograficzną o najwyższej kapitalizacji rynkowej, a inne projekty które mogą zagrozić królowi to Ethereum ETH czy też XRP od Ripple. Z kolei gdyby zsumować wartość wszystkich tokenów z Kryptolandii, to powstaje Total Market Cap, będący całkowitą kapitalizacją całej gałęzi inwestycyjnej. Jest to ważna wartość gdyż określa jak duży jest rynek krypto w relacji do innych klas aktyw inwestycyjnych (akcje, złoto, nieruchomości, obligacje, sztuka itd), a starsi i mądrzejsi gadają że “wyżej dyszla nie-podskoczysz”. Coraz więcej słyszymy jednak o pomostach pomiędzy klasami różnych aktyw. Jedną z ciekawszych koncepcji jest stablecoin.

Jest to rodzaj kryptowalut lub tokenów zaprojektowanych w celu utrzymania stabilnego kursu względem innego aktywa, które jest najczęściej walutą Fiat, ale może to też być AU. Charakteryzują się one niską zmiennością i dlatego są stable.Stabilne krypto-monety są zazwyczaj używane w różnorakich procesorach płatniczych, albo na giełdach kryptowalutowych aby utrzymać względnie tę samą wartość podczas wymiany, i nie stracić przy wahaniu niestabilnych kursów kryptowalut. Jest to de facto dolarowe proxy w krypto-świecie, i z tego powodu występują one na wszystkich głównych giełdach, mają bardzo dużą płynność, jak również są kwotowane w bardzo wielu parach kryptograficzną (pary kryptograficzne to np. BTC/USDT, ETH/USDC, USDT/NEO). Jedną z najbardziej stabilnych coinów w tym gronie i w tym momencie jest USDT, znany także pod nazwą Tether, a także z tego że ma/miał ciekawe problemy z audytem 🙂 Stable to bardzo dynamicznie rozwijająca się gałąź w KryptoLandii, mająca realne szanse zaistnieć w realnych płatnościach gospodarczych, takie jak wypłaty, transfery pieniężne itp. Tylko czekać aż jakaś suwerenna kraina wypuści swojego dUSDx.

Altcoiny powstają jak grzyby po deszczu. Nie wszystkie kryptowaluty mogą się pochwalić jednak szczytnymi celami. Na przestrzeni lat odnotowano ich już tysiące pośród których wiele okazywało się scam(przekręt polegający na wzbudzeniu zaufania, w celu przyszłego wyłudzenia). Były one tak zaprojektowane, aby napychać kieszenie jedynie ich twórcom. Wiele z nich nie przetrwało jednak zimowych mrozów, i się zwyczajnie wykrwawiło, albo zwyczajnie wyparowało w lecie wraz z założycielem takowego krypto-scamu. Były one niczym więcej niż zwykły Shitcoin. Jak sama nazwa wskazuje jest to forma Altcoina, która nie posiada żadnej wartości wewnętrznej, a dość często nie ma też nawet za sobą żadnego produktu. Podążają one zawsze tą samą drogą w ich ulubionym kierunku: ALL Time Low, czyli ZERO. Powstało nawet Shitcoin Karaoke 🙂

Termin shitcoin używany jest najczęściej przez osobników typu Bitcoin Maximalist. Osoba taka wierzy tylko i zdecydowanie w Bitcoina, oraz uważa inne altcoiny za niegodne, jak również do niczego niepotrzebne, albo zwyczajnie za shitcoiny. Bitcoin maksymalizm rozciąga się od obsesji na punkcie Bitcoinów (nie widzi innych coinów poza Bitcoinem) do konserwatyzmu bitcoinowego (uważa, że inne monety mogą istnieć, ale Bitcoin jest nadrzędny i nigdy nie powinien się to zmienić). 

btc maximalist meme

Source: https://blockchaintalk.org/topic/7498-cryptocurrency-terms-and-slang/

Należy tu wspomnieć także o Scamcoins. Są to pseudo kryptowalyty należące do piramid finansowych oraz exit scamów. Przykładem jest tu np. OneCoin. Posiadacze takowych coinów określani są mianem scamcoiners. Są jednak też tacy którzy nie posiadają żadnych kryptowalut. Nazywani są oni nocoiner. Są to osoby (zazwyczaj socjaliści, prawnicy lub ekonomiści MBA), które straciły okazję do zakupu Bitcoinu po niskiej cenie, ponieważ myślały, że to był przekręt, a teraz są rozgoryczone faktem, że straciły okazje, a tym samym zysk. Nocoiner wylewają swoją gorycz na miłośników krypto, stale twierdząc, że Bitcoin rozbije się, jest wielkim oszustwem, jest bańką, itp itd. Wypadało by zadać im proste pytanie: Czy lepszy rydz czy nic?

What’s worse – to be a nocoiner or a justed shitcoiner?

Nocoiner to typ który sieje FUD. Jest skór od Fear, Uncertainty, Doubt, a tłumaczone na polski jako strach, niepewność, wątpliwość. Jest to nic innego jak stałe i celowe rozsiewanie złych wieści o krypto, negatywnych i często nieprawdziwych plotek (fake news) a nawet niejasnych informacji, mające na celu wywołanie masowej paniki, przez co posiadacze krypto wyprzedadzą się, a jego cena spadnie. FUD często rozpowszechniane jest przez tradycyjną prasę, i może odnosić się do kwestii regulacyjnych Bitcoin, pogłosek o zakazie stosowania krypto, itp. Ma ona na celu chwilowe zniechęcenie innych inwestorów do danego aktywa. Co ciekawe jest to często stosowana strategia spotykana jest zarówno na tradycyjnych rynkach, jak i rynku kryptowalut, gdzie grubasy i wieloryby mogą próbować wykorzystywać FUD do sprzedaży BTC drożej i odkupienia go taniej. “If someone tells you bitcoin is a bubble, they just have FUD.” Mówiąc ogólnie jest to taktyka psychologicznej manipulacji stosowana w marketingu i propagandzie w ogóle, która polega na przedstawianiu informacji o czymś (w szczególności o produkcie lub organizacji) w taki sposób, aby szerzyć wątpliwości i podejrzenia co do jego właściwości i tym samym wywołać strach przed nim. Z kolei FUDster to osobnik, który celowo rozsiewa FUD. 

Source: https://steemit.com/funny/@barrydutton/meme-of-the-day-fud-fud-everywhere-and-also-what-fud-means-for-crypto-noobs

Jak wiadomo jedni lubią rybki, inni akwarium a jeszcze inni jadą na merliny, bo przecież prawdziwe wielkie ryby żyją, tylko trzeba umieć je upolować. Przeciwieństwem Nocoiners są Hodlers.  Wartość kryptowalut cechuje się dużą zmiennością, co z definicji generuje duże ryzyko. Cieszą się z tego (do czasu) zarówno traderzy jak i spekulanci. Nie każdy ma jednak czas na trading. Istnieje wielka grupa inwestorów którzy wierzą w przyszłość krypto, i stawiają na różne rokujące projekty. Jest to strategia “Kup i trzymaj”, a w świecie krypto występuje pod synonimem HODL, stąd odwieczna batalia Nocoiners vs Hodlers. Hodl ma swój początek podczas pęknięcia krypto bańki w grudniu 2013, kiedy to cena BTC nagle spadła o 50%. Większość (spekulantów i niedowiarków) sprzedawała wtedy, realizując swoje zyski, co wywołało panikę pośród “inwestorów”. Wtedy to właśnie jeden z userów znanego forum BitcoinTalk założył temat “I AM HODLING“, gdzie wdała się literówka (właściwe to HOLDing), którą czytelnicy zinterpretowali to jako akronim “hold on for dear life”. Literówka, jak widać najwyraźniej rozbawiła społeczność, a sam autor przyznał że nie przypuszczał, że ta stanie się tak popularna. “Stay strong, HODL even when the price drops.” Od tego momentu słowem HODL określa się strategię kupna kryptowalut i cierpliwego oczekiwania na znaczny wzrost ich wartości, a na inwestora stosującego tę strategię nazywa się właśnie hodler. 

Source: https://changelly.com/

Odmianą HODLlerów są BUIDLerzy. Ci naprawdę wierzą w to, co dobrego blockchain i kryptowaluty mogą przynieść światu i aktywnie pracują nad nimi. BUIDL jest terminem pochodzącym od HODL i opisuje uczestników branży kryptowalut, którzy nadal “budują” bez względu na wahania cen. Są też tacy coinerzy którzy nie potrafią żyć bez krypto, i rozwinął się u nich syndrom OCD (Obsessive Cryptocurrency Disorder). Są to ludzie którzy nie potrafią przestać monitorować kryptowalut w ich posiadaniu codziennie. Jest to pierwsza rzecz, jaką robią po wstaniu z łóżka i ostatnia, gdy wracają do niego spać. Jak wiadomo zboczeń jest niezliczona ilość. Kto wie, może kiedyś LGBT zostanie rozszerzone o C like Crypto. Bardziej okrzesany miłośnik krypto to Cryptodaddy albo Cryptocuck. Jest to osoba, która używa i popiera krypto jednoznacznie, i uważa je za dobrą długoterminową inwestycję. Bmen TEAM to same CryptoCUCKS, bo rozumieją, że tam gdzie instaluje się gruba kasa tam będzie syto pite i jedzone, a przy okazji da się jeszcze może coś zarobić.

Powszechni wiadomo, że narodziny Bitcoina sprawiły, że wiele osób stało się $USD milionerami. Tam gdzie grosz tam i osoby nim żywotnie zainteresowane, i tak pojawił się Cryptodigger, osobnik płci męskiej albo żeńskiej, który nawiązuje relacje z kimś wyłącznie ze względu na jego sukces związany własnie z handlem w Krypto. Jak to mówią starsi i mądrzejsi: zwąchał okazję do zarobku. Termin ten wziął się zapewne od Golddiggers , lasek, które lecą na kolesi z kasą, i tylko z kasą, i dlatego że kasę mają. 

W KryptoLandi spotkać się też można z sytuacją zwaną Bitshaming. Mówi się to o takim momencie, kiedy posiadacz BTC jest wyśmiewany za to, że nie stał się jeszcze bogaty. Ci jednak nie za bardzo się przejmują taką sytuacją, bo niby czym? Oni bardzo dobrze znają i rozumieją słynne już powiedzenie Mahatmy Gandhi

First they ignore you, then they laugh at you, then they fight you, then you win.

Poważne KryptoLudek to przecież typ, który rozumie że ceny krypto charakteryzują się wielką zmiennością i po ostrych spadkach następują jeszcze większe wzloty. Dobrze zna on historię Bitcoina, jego wzloty i upadki, oraz co najważniejsze rozumie dlaczego jakoś jeszcze nie umarł, jak to FUDziarze bredzą. Cztery razy już umierał i jakoś nie odszedł.

  • 2011: 94%
  • 2013: 87%
  • 2014: 83%
  • 2018: ~70%

Z powyższej szybkiej analizy można wywnioskować, że głębokość spadków BTC rollercoastera jest malejąca, kolejna znacząca korekta ma mieć szanse już w 2021 a jej głębokość to ze 60-65%. Są to wymarzone chwile dla miłośników BTC, i wyznawców religii, że jego cena poleci to the Moon.

On the July 20, 1969 we made history.

Jest to jedno z charakterystycznych powiedzeń w Kryptolandi, oznaczające niebywały wzrost cen, kursu danego aktywa, kryptowaluty, osiągając swoją wartość maksymalną. Z kolei jeżeli jakiś coin jest MOONING, oznacza to, że jego cena doświadcza gwałtownego wzrostu. To The Moon nie ma jednak nic wspólnego z akronimem TTM, który jest z kolei rozwinięciem Trading Til Moneylessczyli handluj tak długo dotąd, aż pozostaniesz bez grosza. Jak rozumiesz, nie ma to za wiele wspólnego z księżycem. Co ciekawe when moon ma delikatnie inne znaczenie, i jest to najczęściej określenie idealnego czasu na sprzedaż danej krypto, gdy jego cena wzrośnie. Kolejnym bardzo popularnym zapytaniem w społeczności kryptowalut jest When Lambo?(Kiedy Lambo?) Dlaczego? Otóż Lamborghini jest wskaźnikiem pewnego statusu i prestiżu społecznego. W 2017 kiedy kurs BTC osiągnął 20 000 $, wiele osób, które nabyło go przed laty, zarobiło na nim dużo pieniędzy. Z tego powodu “Lambo” bardzo szybko zbratało się z wizją niebotycznych zarobków na Bitcoinie. Pytanie to stawiane jest wtedy, gdy ktoś chce dowiedzieć się, kiedy cena jakiejś kryptowaluty wzrośnie na tyle, by jej posiadacza stać było na jeden z droższych samochodów świata. When Moon, When Lambo, znaczy się że ktoś pyta Cię drogi Watsonie kiedy spodziewasz się wzbogacić na Bitcoinie. 

Source: https://twitter.com/legendofcrypto/status/935887281075847168

“We made it to the moon guys” kiedyś odpowiesz takim typom, bo przecież starsi i mądrzejsi mówią, że Number Go Up, czytaj kapitalizacja krypto tylko rośnie. Z tego powodu trzeba się zaopatrzyć we właściwy Wallet (portfel), najlepiej z krypto-skóry, i to taki aby z niego nie wypadały drobniaki, z nadmiaru. Digital Wallet czy też portfele kryptowalutowe stanowią integralną część ekosystemu kryptowalut. Są one bowiem jednym z podstawowych elementów infrastruktury, które umożliwiają wysyłanie i odbieranie środków za pośrednictwem sieci blockchain. Wbrew powszechnemu przekonaniu w krypto-portfelach nie są przechowywane bezpośrednio żadne aktywa (kryptowaluty czy tokeny). Są one przechowywane bezpośrednio na blockchain, czyli na całym świecie, który ma dostęp do danego łańcucha bloków. Można to porównać w analogi go internetowego miejsca skrytek bankowych/pocztowych, gdzie klucz publiczny (Public Key) to adres publiczny tej skrytki, a klucz prywatny (Private Key) to nic innego jak klucz otwierający i zarządzający tą skrytką. To właśnie Klucz Prywatny daje pełen dostęp do środków w postaci kryptowalut, niezależnie od tego z jakiego portfela skorzystasz, jak również nie ważne w jakim miejscu na świecie przebywasz. Klucz prywatny oprócz bycia hasłem, służy również do podpisania każdej transakcji.

Oba klucze te są zawsze generowane w parach, gdzie Private Key jest losowo generowanym ciągiem znaków (cyfr i liter), przy czym klucz prywatny jest pierwszy i zawsze matematycznie związany z kluczem publicznym. Tak wiec klucz publiczny pochodzi od prywatnego, ale nie jest możliwe proces odwrócenia. Aby wysłać komuś krypto-walutę albo inne środki w postaci tokenów musimy znać jego Digital Address, czyli alfanumeryczny identyfikator generowanym (za pomocą #hash) na podstawie klucza publicznego i prywatnego. Jego typ jest charakterystyczny dla danego blockchain, i jest to generalnie sekwencja od 27 do 34 liter i cyfr. Każdy adres jest unikalny. Warto też tutaj zatrzymać i wyjaśnić wielkie zamieszanie. Otóż wiele osób uważa, że adres portfela np. Bitcoina i klucz publiczny to takie same rzeczy. Nie jest to prawdą, ale są one matematycznie powiązane. Adres portfela Bitcoin’a jest bowiem #hashową wersją klucza publicznego, a ten z kolej funkcją klucza prywatnego. Gdyby cię ktoś zapytał, jaki jest twój ADDY, czytaj skrót od publicznego adresu kryptograficznego (klucza publicznego), to już wiesz o co chodzi.

Tell me your ADDY, please, so i could sent you BIG LAGGER. 

Klucze publiczne oraz prywatne mogą występować również w postaci QR Code (kodów QR). Jest to nic innego jak informacje zaszyfrowane w graficznym wzorze 2D. Kody te pozwalają na szybsze i bezpieczniejsze dokonywanie transakcji gdyż zamiast przepisywania/kopiowania długiego adresu wystarczy go zwyczajnie zeskanować. Kody QR to też łatwy proces eksportu/importu kluczy prywatnych pomiędzy portfelami, w celach uzyskania dostępu do naszych środków. Kody QR spełniają także bardzo przydatną rolę w świecie krypto, gdyż pozwalają też na szybkie wystawienie polecenia zapłaty, gdzie wystarczy wpisać dowolną kwotę, którą chcemy otrzymać na nasz portfel, a druga strona po zeskanowaniu kodu, które trwa sekundę, może od razu wysłać nam ustaloną sumę. Dla przykładu poniżej adresy Bmen Team w sieci BTC, ETH i XRP (gdyby tak ktoś chciał postawić Irish Cafe dla autora). 

BTC : bc1qfcp2luzrf002rvwhka52dv480wcaq9c9kqmgne

ETH : 0x55206a8766AD86f4EA8be4defa846135DC97C69A

XRP : rD689FzPW3b1yn1UF2njDtjujKVoDxeXzu

Digital Wallet jest miejscem służącym do przechowywania kluczy prywatnych, dla których sprawdzane są ich bilanse, poprzez odczytanie zawartości z ich “lokalizacji = adres publiczny” w łańcuchu bloków. Dzięki temu bez obaw można się dzielić się z innymi swoim adresem publicznym, aby móc otrzymywać fundusze. To tklucz prywatny daje pełen dostęp do środków, niezależnie od tego z jakiego portfela skorzystasz. W dużym uproszczeniu portfel kryptowalutowy jest narzędziem, które można wykorzystać do interakcji z siecią blockchain, czyli “przechowywać”, odbierać, a także wysyłać kryptowaluty. 

Obecnie istnieje kilka typów portfeli. I tak są one albo w wersji HOT albo COLD. Różnica pomiędzy nimi jest taka, że albo jest on podłączony do internetu, albo jest w wersji off-line. I tak do tej pierwszej grupy zaliczają się portfele przeglądarkowe (np. serwisy internetowe czy giełdy), portfele komputerowe (aplikacje zainstalowane na komputerze), portfele mobilne czyli aplikacje na telefony komórkowe lub tablety. Portfele zimne z kolei to takie nie mające dostępu do internetu, dzięki czemu są bardzo bezpieczne. I tutaj mamy portfele papierowe, gdzie para kluczy jest wydrukowana na kartce zwykłego papieru, oraz portfele sprzętowe, będące niewielkich rozmiarów urządzeniami, podobnymi do pendrive USB. Zimne formy portmonetek, są najczęściej wybierany przez inwestorów długoterminowych i HODLerów. Wartym zauważenia jest, iż utrata dostępu do portfela kryptowalutego może okazać się bardzo kosztowna, dlatego starsi i mądrzejsi zalecają tworzenie bezpiecznych kopi zapasowych. Portfele mogą przechowywać więcej niż jedną parę kluczy, jak również mogą być importowane/eksportowane do jakiejś aplikacji lub serwisu, który daje możliwość uzyskania dostępu do naszych środków. Z tego powodu starsi i mądrzejsi zalecają także przechowywanie klucza prywatnego w postaci seed phrase. Strategia ta pozwala reprezentować klucze prywatne w bardziej schludny sposób, za pomocą seed. Ziarno jest bowiem kombinacją 12 lub 24 słów, które zapisane na kartce pozwalają w deterministyczny sposób odzyskać wszystkie klucze jakie zostały stworzone za pomocą tego Ziarna.

Innym sposobem na stracenie zawartości portfela jest Burning, proces w którym tokeny stają się unspendable (niedostępne/stracone). Następuje to zazwyczaj poprzez wysłanie ich na niedostępny adres np. w innym blockchain. Proces ten to mechanizm deflacyjny, gdyż całkowita liczna coinów w obiegu spada, a odwrócenie transakcji jest raczej nie możliwe. Czy można przeglądać ile kto trzyma w portfelu? Tak, i służy to tego Block Explorer. Jest to wyszukiwarka w danej sieci blockchain, będąca narzędziem służącym do oględzin aktualnego stan danego łańcucha. Służy ona także do przeglądania pojedynczych transakcji, ich przebiegu, weryfikacji, a także nagród, bloków, jak również czasu ich walidacji. Każdy blockchain może posiadać własną wyszukiwarkę, block explorer. 

Jak stać się posiadaczem krytpo-tokenów? Jest na to kilka sposobów, od dostania ich za darmo, po zakupy w automatach i giełdach. Można je też wykopać, ale to już wymaga pracy. Najprostszą drogą jest poprzez Faucet. “Kran” jest stroną internetową, na której w określonych odstępach czasu można otrzymać darmowe tokeny różnych kryptowalut. Krany te istnieją na zasadzie dobrowolności i są utrzymywane przez reklamodawców. Wszak reklama dźwignią handu jest. Wejście na nie jest zazwyczaj bezpłatne choć czasami trzeba się zarejestrować za pomocą email. Aby uzyskać krypto walutę, należy kliknąć w umieszczany baner, czy też obejrzeć jakieś promo film , a czasami też przejść do konkretnej strony reklamodawcy. 

Kolejną darmową metodą jest AirDrop. Jest to proces darmowej dystrybucji żetonów dla wszystkich, którzy chcą się zapisać do danego krypto-projektu. Sposób ten jest często wykorzystywany do popularyzacji zupełnie nowej krypto-monety, która nie znajduje się jeszcze na giełdach, a dotychczas prowadzona jest tylko wstępna przed-sprzedaż tokenów. Tokeny nowych projektów są najpierw dystrybuowane w większych ilościach do wczesnych użytkowników poprzez ICO (Initial Coin Offering) lub zrzucane właśnie przez Airdrop. Proces ten zapewnia na początku wzrost płynności finansowej tokena, a wraz ze wzrostem hype zwiększa się także jego płynność, co powoduje że cena nowego wzrasta. Ciekawym przykładem był niedawno UNI, gdzie wystarczyło że kiedykolwiek ktoś użył giełdy UNISWAP i w nagrodę skapło mu do portfela 400UNI.

ICO jest nowoczesną metodą crowdfundingu (finansowania społecznościowego), polegającą na zbieraniu funduszy/kapitału przez startupy bezpośrednio od społeczeństwa, właśnie za pomocą kryptowalut. Proces ICO jest dość prosty. Ktoś ma pomysł na krypto-biznes, ale nie ma środków aby go zrealizować. Pisze więc whitepaper dla projektu i ogłasza go światu. W ramach projektu tworzone są tokeny, które są emitowane w świat właśnie za pomocą ICO. Potencjalny inwestor czyta whitepaper i zakupuje te tokeny po preferowanym kursie, licząc za kokosy jak już projekt będzie duży i wartościowy. Z kolei dzięki ICO startupy mogą zebrać bardzo duże fundusze, liczone w milionach USD. Po sprzedaniu tokenów i zebraniu pieniędzy nowa firma ma już wszystko żeby rozwinąć skrzydła i zacząć realizować swój pomysł. Tokeny te bywają też często nazywane “app coins” lub “app tokens”. W większości przypadków powinny one być jednak traktowane jako “kupon pre-paid”, który może być użyty w nieistniejącej jeszcze aplikacji lub produkcie. Jakaś pula tokenów dość często jest też rozdawana za pomocą właśnie AirDrop-ów, czy też przez marketingowe Krany i inne PR strategie. W końcu jak to mówią starsi i mądrzejsi: reklama dźwignią rynku. Wartym tutaj dodać, że w odróżnieniu od tradycyjnych sposobów pozyskiwania środków finansowych, inwestorzy ICO kwalifikują się jedynie do otrzymania tokenów i nie są posiadaczami akcji z prawem głosu. Inwestor kupuje więc jedynie obietnice wspaniałej przyszłości. Tak w teorii,  gdyż w praktyce wielu “twórców” zebrało fundusze i poleciało na filipińskie Boracay, gdzie były za co pić, wciągać i posuwać “krytpo-projekty”. Jak trudno się nie domyślać nie istniały (i raczej nie istnieją) przepisy regulujące działalność ICO. Pierwsza sprzedaż tokenów wg ICO miała miejsce w lipcu 2013 i dotyczyła kryptowaluty Mastercoin.

Bardzo ważnym i zapewne silnie popularyzującym strategię ICO była emisja kryptowaluty Ethereum (ETH), który pojawił się w 2014. Twórcy tego projektu (m.in Vitalik Buterin jako główna postać stojąca za ETH) zebrali wówczas $2.3 mln USD, i to w 12 godzin od rozpoczęcia sprzedaży. Ethereum jest nie tylko kryptowalutą, ale również platformą deweloperską. Właściwie jest ona najpopularniejszym silnikiem, który umożliwia tworzenie tokenów. To właśnie dzięki niej powstała zdecydowana większość tych ICO, będąca tokenami typu ERC-20. Jest to protokół, który składa się ze zbioru wytycznych, określających warunki i wymagania, jakie muszą spełniać tokeny wprawione w ruch w sieci Ethereum. Tak więc wszystkie tokeny oparte o ERC-20 działają na blockchian od Ethereum. Co ciekawe każdy użytkownik może stworzyć sobie takie cyfrowe aktywo, a także DApps (zdecentralizowaną aplikację) przy pomocy Smart Contract (inteligentnych umów, np. bez pomocy notariusza). 

ICO osiągnęło ogromną popularność wśród startupów, ale nie tylko. Jak nie trudno się domyślać przekręty ICO przyciągnęły uwagę prasy, jak i Kapitana Państwo. I tak pod koniec 2017 wprowadzono w Chinach zakaz ICO, a w USA wprowadzono regulacje kwalifikujące ICO jako emisja podobna do papierów wartościowych. Krypto-Startupy zostały zmuszone do znalezienia innego sposobu pozyskiwania funduszy na ich projekty. Szybko pojawiła się nowa innowacyjna opcja pod akronimem IEO (Initial Exchange Offering). Jest to jeszcze nowocześniejsza forma pozyskiwania kapitału startowego, gdyż zbiórka funduszy prowadzona jest na platformie wymiany kryptowalut i zarządzana przez tą giełdę w imieniu startupu. W skrócie jest to ICO, gdzie sprzedaż nowych tokenów prowadzona przez giełdę kryptońską. Platformy chcąc utrzymać dobrą reputację raczej uważnie monitorują każdy nowy krytpo-projekt, co z kolei pozwala wyeliminować większość byznes-menów z BoraCay. IEO jest generalnie łatwiejszy w uruchomieniu w porównaniu do ICO, gdyż startupy decydujące się na IEO opłacają “aukcję” oraz często % procent od sprzedaży tokenów, a giełda zajmuje się już PR i marketingiem. Co ciekawe każda kryptowaluta, która przeszła proces IEO od razu trafia na daną giełdę, gdzie w przypadku ICO tylko niecałe 10% projektów. Pierwszą giełdą kryptowalut, która uruchomiła IEO była największa giełda kryptowalutowa Binance, uruchamiając swoją platformę IEO Binance Launchpad.

Ponadto większość poważnych platform/giełd krypto-walutowych przeprowadza już operację Verify he Identity(weryfikację tożsamości) dla swoich użytkowników za pomocą procedur KYC /AML. KYC(Know Your Customer) to procedura “Poznaj Swojego Klienta” mająca na celu skuteczną weryfikację tożsamości uczestnika rynku kryptowalut, ze względu na przepisy prawne. Obejmuje to między innymi skanowanie paszportu, potwierdzenie adresu zamieszkania i weryfikację za pomocą kamery internetowej, a wszystko po to abyś zachować standardy AML(Anti Money Laundering), czyli zbiór procedur, często niejawnych, przeciwdziałających praniu brudnych pieniędzy. Wszak Kapitan Skarbówka (tudzież amerykański IRS) musi wiedzieć kto i ile krypto posiada. 

Najnowszą i najbezpieczniejszą formą finansowania w krypto-świecie jest STO (Security Token Offering). Jest to forma publicznej emisji tokenów, mająca odwzorowywać niejako emisję giełdową tradycyjnych akcji. W ramach STO emituje się tzw. tokeny Security, odzwierciedlające stan posiadania, czyli oparte na konkretnych aktywach firmy emitującej. Emisja tokenów zabezpieczona jest bowiem certyfikatami lub instrumentami, które posiadają określoną wartość i nie wynika ona ze spekulacji, a raczej wartość jej wynika z wartości rynkowej z wynikającej z posiadanych aktywów danej firmy, czyli jej majątkiem. Mogą to być np. nieruchomości, firmy, udziały w spółce, aktywa, akty własności czy własności wierzytelności. W przeciwieństwie do ICO, STO podlega ustawie o obrocie papierami wartościowymi, dzięki czemu inwestorzy mają być lepiej chronieni. Każdy projekt jest szczegółowo weryfikowany przez organy nadzoru, próby oszustwa są więc w tym przypadku znacznie trudniejsze. Podobieństwo do papierów wartościowych wykazują również na płaszczyźnie bezpieczeństwa inwestycji, ponieważ podlegają regulacjom, których naruszenie skutkuje konsekwencjami prawnymi dla emitenta. STO ma szansę stać się dominującym formatem emisji tokenów, jako że regulacyjny framework dla krypto-świata jest już za drzwiami.

Bardzo łatwą opcją nabycia Kryto jest udanie się do krytpo-kantoru, gdzie trochę z większym spread można nabyć co się duszy marzy. Bitomaty (Bitcoin ATM) są już także dostępne w wielu miejscach w PL. Oczywistą oczywistością że za takie usługi frycowe trzeba zapłacić. Ale kto by się tam przejmował paroma % przy potencjalnych zyskach idących w setki %.

Kryto-waluty można także nabyć poprzez ich wydobywanie/kopanie, jak w analogii do wydobywania złota srebra i innych metali. Oznacza to że trzeba się w tym procesie w jakiś sposób napracować, albo dać coś od siebie. Zasada tworzenia nowych tokenów wynika z działania consensus, czyli powszechnej zgody między członkami danej społeczności. W krypto świecie konsensus realizowany jest pomiędzy tysiącami użytkowników sieci, i to bez bez udziału “centralnego” człowieka. Służą do tego dość skomplikowane mechanizmy zwane “metodami osiągania konsensusu”. Wyróżniamy ich kilka rodzajów np. PoW, PoS, DPoS, PoA, PoB oraz wiele innych. Pierwszym i jak na razie najważniejszym mechanizmem globalnej zgody jest Proof of Work (PoW) aka Dowód Pracy. Zastosowany on został jako oryginalny algorytm konsensusu dla Bitcoina. Algorytm ten jest wykorzystywany do potwierdzania transakcji (Confirmation) i dodawania nowych bloków do łańcucha. Potwierdzenie to nic innego jak walidacja transakcji. Uważa się, że w łańcuchu blokowym Bitcoin, każda pojedyncza transakcja musi być potwierdzona przez 6 niezależnych węzłów, aby została uznana za prawdziwą. PoW to też sposób wytwarzania coinów poprzez tzw. MINING. Aby zostać MINER (górnikiem), czyli osobą wydobywającą coin-monety trzeba rozwiązywać łamigłówki matematyczne. Od górników wymaga się więc wykonania “pewnej pracy”. Rozwiązywanie tych puzzli matematycznych to szukanie właściwego Nonce, czyli magic number, który gwarantuje że znaleziona wartość #hash dla danego bloku jest mniejsza niż zadeklarowany cel matematyczny. W dużym skrócie, jest to wyliczanie dużej ilości #hashy tak aby znaleźć ten właściwy, określony przez difficulty target, czyli poziom trudności. Górnicy konkurują ze sobą o nagrody przy potwierdzaniu transakcji. 

Proces ten regulowany jest przez algorytm systemu. Dostosowuje on trudność wydobywania coinów do mocy obliczeniowej sieć (Hash Rate). Ten kto rozwiąże zagadkę pierwszy ten zbiera/otrzymuje block reward (nagrodę) za dodanie nowego bloku do łańcucha. Reszta tyra za darmo. Zwycięzca zbiera także wszystkie fee(opłaty) które zostały załączone z każdej transakcji w bloku. Opłaty transakcyjne noszą często nazwę GAS, szczególnie w sieci Ethereum, gdzie gas służy jako paliwo do przetwarzania smart kontraktów. W Bitcoin blok jest średnio wydobywany co 10 minut. Co 4 lata ( a dokładniej po wydobyciu każdego 210 tys. bloku) BTC górnicy doświadczają zjawiska Halving, będącego z góry ustalonym procesem, który zmniejsza o połowę nagrody, jakie górnicy otrzymują za rejestrowanie i weryfikowanie transakcji w nowych blokach. Kolejny halving BTC będzie miał miejsce w 2024. Mining istnieje w wielu coinach, a właściwie w każdej kryptowalucie opartej o PoW Consensus. Kiedyś, aby zostać minerem wystarczyło mieć zwykły komputer z CPU. Z czasem wymagana moc obliczeniowa rosła, górnicy zaczęli używać karty graficznych (GPU), a teraz mining stał się domeną profesjonalistów, którzy inwestują fortuny w sprzęt o potężnej mocy obliczeniowej, tak aby wydobywać kryptowaluty. Powstają nawet farmy, które używają do tego wyspecjalizowanych koparek, opartych na ASIC, czyli specjalnie zaprojektowanych do tego chipów. Kopanie kryptowalut to potężny biznes, liczony w miliardach dolarów. Co chwila możemy usłyszeć, że kopanie Bitcoina PoW zużywają ogromne ilości prądu, które przekracza zapotrzebowanie niektórych krajów na świecie. Pasjonaci twierdzą nawet, że Proof-of-Work przekształca energię w bogactwo, a sam Bitcoin jest energy backed. Ile ludzi tyle zdań, ale przepalona przez organizm gorzała już nie istnieje, podobnie jak prund z elektrowni.

Co ciekawe PoW może nie działać tak jak Satoshi założył, gdyż może stać się ofiarą Attack 51%. Jest to sytuacja gdzie ponad połowa z mocy obliczeniowej komputera lub górników w sieci jest kontrolowana przez jedną osobę lub grupę ludzi. Oznacza to pełną kontrolę nad siecią i może mieć poważne konsekwencje dla krypto-waluty opartej o PoW, jako że może to doprowadzić do częściowego zakłócenia działalności sieci, a nawet wykorzystaniu jej do własnych celów, takich jak podjęcia się próby odwrócenia transakcji, czy też procesu podwójnego wydawania coinów.

Są inne metody zatwierdzania transakcji i dodawania nowego bloku. Kolejną metodą zatwierdzania kolejnego bloku jest mechanizm zgody Proof-of-Stake albo w skrócie PoS. Opiera się on na stakowaniu, czyli użyczeniu/przechowywaniu środków w portfelu kryptowalutowym w celu zapewnienia bezpieczeństwa i działania sieci blockchain. Zamiast koparek, górnicy (w tym przypadku osoby stakujące) użyczają/blokują pewną ilość swoich coinów, poprzez specjalny rodzaj portfela, aby otrzymywać nagrody. Oznacza to tyle, że nie ma tam kopania, ale można liczyć na odsetki od posiadanego majątku. Metoda ta występuje w wielu blockchain, np. w Cardano (ADA), a każdy kolejny blok tworzy się w sposób deterministyczny, i zależny od takich czynników jak bogactwo (ilość środków) czy wiek (przechowywanych środków) danego górnika. 

Rozwinięciem PoS jest DPoS (Delegated Proof of Stake). To jedna z metod osiągania konsensusu w sieciach rozproszonych DLT, działająca niczym PoS, jednakże podmioty, delegaci potwierdzający transakcje, produkujący i walidujący bloki są wybierani w pewnego rodzaju cyfrowej demokracji. Jeszcze innym sposobem jest Proof of Authority (PoA), będący odpowiednikiem PoW w prywatnych blockchainach. W tym przypadku nie wymaga się od węzłów rozwiązywania trudnych, matematycznych łamigłówek, a zamiast tego działa tu mechanizm “autorytetu”, gdzie do walidacji wybierane są najbardziej zaufane węzły, a te z kolei tworzą nowe bloki i zabezpieczają sieć.

Jak już jesteś w posiadaniu jakiegoś rodzaju coinów to możesz na nich zrobić SWAP, czyli wymianę na inne, pod warunkiem że znajdziesz zainteresowanego na taką zamianę. Ciekawą i bardzo aktywnie rozwijającą opcją jest Atomic Swap. Jest to sposób pozwalający na szybką i bezpośrednią (bez pośredników) zamianę dwóch różnych kryptowalut, działających na różnych sieciach blockchain. Odbywa się to z poziomu portfela (głównie) i opiera się na smart kontraktach, gdzie używane jest pośrednie “konto tymczasowe”, a sam mechanizm wymiany jest zabezpieczany przez kontrakty Hash Timelock (HTLC), czyli mechanizm korzystający z dwóch kluczowych funkcji: hashlocku (blokada oparta o hash) i timelocku (blokada oparta na czasie). Jest to więc de facto wymiana peer-to-peer wykonywana na różnych sieciach blockchain, a termin “atomic” odnosi się do statusu wymiany, do której dochodzi całkowicie lub wcale. Dzięki tej usłudze oferowanej przez niektóre portfele i kantory, możemy jednym kliknięciem wymienić BTC na LTC, czy też ETH lub dowolną inną kryptowalutę, bez korzystania z giełd.

Najbardziej popularną metoda nabywania coinów są jednak giełdy, o czym podyskutujemy w cz.2 Leksykonu. Już teraz drogi czytaczu znasz sporo ze slangu, tak więc możesz poczuć się bardziej SAFU z tymi wszystkimi krytpo-poprańcami. Upewnij się tylko, że DYORujesz w czasie FUDu, a nie ślepo FOMOujesz w kryptowalutę, która osiągnęła ATH. Kontynuuj swój HODLing i BUIDLing! No i pamiętaj, że Bitcoin rozwiązuje wszystkie problemy, nawet te “egzotyczne”.

 “Erectile dysfunction? Bitcoin fixes this.”

Tymczasem król jest tylko jeden, a jak nie masz to wypadało by zakupić, wraz zimowym sweterkiem bo zima zapowiada się długa i w lockdown-ach. A autorowi tego wpisu możesz za-sponsorować wirtualnego grzańca, żeby i jemu nie było zimno i smutno.

Source: https://bidl.io/the-10-greatest-crypto-memes-of-all-time/

 

The END

Bmen


Ps. Jeżeli podobał wam się artykuł, zachęcamy do ocenienia, skomentowania, podzielenia się przemyśleniami i za-linkowania lub podzielenia się via media.


DISCLAIMER / UWAGA! Niniejszy opracowanie (jak każde inne na tym blogu) ma charakter amatorskiej analizy, która ma na celu jedynie ogólnie przybliżenie czytelnikowi omawianego tematu. Analiza ta jest efektem dociekań autora, i jest na tyle szczegółowa/precyzyjna, na ile autor uznał za stosowne. Jest ona tylko prywatną opinią autora, nie stanowi żadnych rekomendacji inwestycyjnych, i nie może służyć jako podstawa decyzji inwestycyjno-biznesowych. W celach głębszego zrozumienia tematu, bądź też zdobycia profesjonalnej informacji, autor zachęca do sięgnięcia po prace specjalistów z danej dziedziny. Sam autor, na własne potrzebny, zebrał podstawowe informacje w tematyce po to, aby móc wyrobić sobie poglądy na interesujące go zagadnienia, a przetrawione wnioski są owocem tej pracy. 

Niniejszym Team Bmen-ów zastrzega, że publikowane informacje i tezy są wolnymi przemyśleniami amatorów, na podstawie których nie mogą być konstruowane żadne roszczenia, przyrzeczenia, obietnice te rzeczowe czy też matrymonialne. W przypadku oblania się gorącą kawą lub zakrztuszenia rogalem podczas czytania tekstu Team nie bierze za to żadnej odpowiedzialności i renty płacić nie będzie!! 


LITERATURA

  1. https://academy.binance.com/pl/articles/what-is-yield-farming-in-decentralized-finance-defi
  2. https://changelly.com/blog/cryptocurrency-terms-and-slang/
  3. https://www.entrepreneur.com/article/314891
  4. https://medium.com/datadriveninvestor/crypto-vocabulary-expanded-76131d26537b
  5. https://decryptionary.com/dictionary/
  6. https://news.bitcoin.com/the-top-50-crypto-memes-of-all-time/
  7. https://coinrivet.com/guides/what-are-cryptocurrency-tokens/why-is-a-token-different-to-a-cryptocurrency/
  8. https://cointelegraph.com/explained/differences-between-tokens-coins-and-virtual-currencies-explained
  9. https://blockchainhub.net/tokens/#:~:text=Tokens%2C%20Cryptocurrencies%20%26%20other%20Cryptoassets&text=Cryptographic%20tokens%20represent%20programmable%20assets,and%20an%20underlying%20distributed%20ledger.&text=These%20cryptographic%20tokens%20are%20o,contract%20running%20on%20a%20blockchain.
  10. https://www.zora.uzh.ch/id/eprint/157908/1/To%20Token%20or%20not%20to%20Token_%20Tools%20for%20Understanding%20Blockchain%20Toke.pdf
  11. https://kryptowaluty.expert/procedury-kyc-aml/
  12. https://www.kryptoportal.pl/poradniki/erc20-czym-jest-i-co-ma-wspolnego-z-ethereum/
  13. https://antyweb.pl/ethereum-erc20-token/
  14. https://tradersarea.pl/ico-ieo-sto/
  15. https://academy.binance.com/pl/articles/crypto-wallet-types-explained
  16. https://bithub.pl/artykuly/mt-gox-nie-traktuj-gieldy-jako-portfel/
  17. https://libertystreeteconomics.newyorkfed.org/2012/06/historical-echoes-the-symbolism-of-the-bull-and-the-bear.html
  18. https://igbint.pl/bitcoin/

Komentarze ( 4 )

  • Dzięki za artykuł. Piszesz: “Co chwila możemy usłyszeć, że kopanie Bitcoina PoW zużywają ogromne ilości prądu, które przekracza zapotrzebowanie niektórych krajów na świecie. ” Ciekawe czy te wszystkie organizacje eko już protestują.
    Zastanawiam się czy w przypadku domowej instalacji fotowoltaicznej, czy bardziej opłacalne byłoby puścić nadwyżki prądu do takiej koparki, czy jednak oddawać do sieci energetycznej.
    https://news.bitcoin.com/bitcoin-mining-with-solar-is-less-risky-and-more-profitable-than-selling-to-the-grid/
    W każdym kraju będzie inna opłacalność np. inne ceny osprzętu wynikające głównie z podatku vat oraz regulacje prawne dotyczące prosumentów i całego OZE.
    • Green Deal na-pewno nie jest sojusznikiem Bitcoina 🙂 właściwie to może być jego grabarzem, bo przecież Reset ma przestawić swiat na zielone tory 🙂
      a samo OZE nie da rady bez węgla czy atomu. To bajki powtarzane przez lobbystów i propagande.
  • Osoby zainteresowany pogłębianiem aparatu pojeciowego zapraszamy do naszego kryptosłownika:

    https://bithub.pl/slownik/
  • super wprowadzenie – w koncu wiem gdzie wszelkie skróty i skróciki sprawdzać
    wielkie dzieki Bmen!


  • Skomentuj